Nie obijam się, ale jakoś nie mam czasu na blogowanie :) A dziś mój debiut w szyciu, mam nadzieję, że się spodobał. A mowa o reniferku dla przesympatycznej i gościnnej Brydzi :) Dziękuję za miło spędzone chwile!!!!Reniferek jest wielozadaniowy może byc wisiorkiem, albo poduszeczką na igły itd. Nosek i kopytka to kulki ufilcowane na sucho. Bujna grzywka to wełna czesankowa. Guziczki, ruchome oczka i potworek gotowy:))
16 komentarzy:
Sympatyczny zwierz :) Pozdrawiam
sliczny!!!
Przesympatyczny! :) W życiu bym w niego igły nie wbiła, nie miałabym sumienia:)
Gosia ale on sliczny jest!!!
Przecudny :)
Przecudny :)
oj chyba potrójnie się wysłało :) niechcący :)
WOW! Cudny! Aż buzia mi się do niego cieszy :) Nie wyobrażam sobie wbijać w niego igły, toż to bestialstwo.
Pozdrawiam cieplutko
ale słodziak! i ty tak zupełnie sama??? z płaskiego materiału??? je...
Na żywca jeszcze słodszy i ładniejszy :)
jaki czadowy :P az się gębula uśmiecha do niego:P
jestem pod ogromnym wrażeniem
Uroczy jest ten Twoj reniferek:)
Bajeczny reniferek, budzi uśmiech na twarzy:0 pozdrawiam serdecznie:)
mój ci on......jest przecudny i kochany, uwielbiam go :****
brydzia
Heheh ale słodki :)
Prześlij komentarz